piątek, 4 lipca 2014

Autorskie zmagania z różnymi sprawami małymi i dużymi w ostatnim czasie.

Hej, lub jak kto woli Siemka Wszystkim;)
Trochę się wydarzyło przez ostatni miesiąc, ale po kolei.
Licencjat obroniłam. W tej chwili mam wakacje i czekam, aż przyjdą wyniki, czy dostałam się na studia drugiego stopnia, lecz wzięłam pod uwagę inny niż dotychczas kierunek.
Gdzie aktualnie przebywam?
Jestem u rodziców. Pomagam im w pracach polowych i domowych. Właśnie dziś, miałam wyjechać na weekend w góry, ale się nie udało (nieplanowane prace polowe). No cóż, nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć, ale - jestem dobrej myśli. jak to mówią - co się odwlecze, to nie uciecze. Książeczkę sanepidu już prawie wyrobiłam - zostało mi tylko jechać po wyniki. Ale mimo wszystko, jeszcze nie rejestrowałam się w Urzędzie Pracy, a mam taki zamiar. Jak będzie, zobaczymy.
Wreszcie doszło do skutku, b dłuuuuuugo oczekiwane spotkanie z moimi dwiema przyjaciółkami. Było b. fajnie, i zabawnie jak zawsze;). Dziękuję Wam Kochane za mile spędzony czas z Wami;) Poczułam się, jak za starych dobrych lat;) Oby więcej takich odwiedzinek;).
Z innej beczki...
Wciąż poznaję różnych chłopaków. Gdzie - najczęściej na dyskotekach, ewentualnie przez znajomych.
Jeśli weźmiemy pod uwagę pierwszą opcję, to nie jest ona najlepszym rozwiązaniem. mam takie szczęście, że nie mogę poznać normalnego chłopaka na imprezach.
Druga opcja jest dużo bardziej korzystna prawdą jest, że poznaję fajnych kolegów moich znajomych, z tym, że nie są oni najczęściej zainteresowani. Lecz mimo wszystko nie tracę nadziei.
Mój były chłopak, ostatnio dzwonił do mnie. Pewnie chciał się ze mną zobaczyć. Nie miałam przy sobie telefonu wtedy. Może i dobrze się stało, nie wiem co o tym myśleć.
Ostatnio, ktoś dzwonił do mnie przez 3 dni pod rząd z zastrzeżonego numeru. Ciekawa jestem który chłopak, ma taki durny pomysł i się ze mną bawi w ten sposób ( takie dzwonienie zdarzało mi się parę lat temu wcześniej - poprzez to ze rozdawałam swój numer różnym chłopakom, od 8 lat już tak nie robię bo to b. głupie i niedojżałe było.).  przesłanki jakieś już posiadam. Mam nadzieję, że niebawem się dowiem.
Niedawno odwiedziła mnie koleżanka w mieście. Fajnie było pogadać o różnych ciekawych sprawach. Niestety moje odwiedziny u starszej pani (mej sąsiadki) w mieście już nie były tak kolorowe (gdyż, sąsiadka jest chora, lecz nie chcę zdradzać żadnych szczegółów).
Może jutro wybiorę się z bratem i jego dziewczyną na imprezę, ale kto wie, zobaczymy. W każdym razie wiem, że moi znajomi na niej będą.;)
Dziś wyjątkowo krótki post, gdyż muszę już zmykać. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie znajdę więcej czasu, by opisać coś ciekawego, z mego życia. Tymczasem, 3majcie się i oczekujcie następnego postu.;)