piątek, 10 maja 2013

Prawdziwe szczęście, spotyka człowieka, w najmniej oczekiwanym i nieplanowanym momencie

Zaiste, to niesamowite, co przydażyło się mi w ciągu zeszłego i początku obecnego miesiąca.
Jest o czym pisać, uwierzcie mi. Zacznę więc od początku, jak na chronologię przystało.
Najpierw, wytłumaczę, czemu tak długo nie pisałam,
nie dzieliłam się spostrzerzeniami i myślami.
Otóż, w czasie tym bardzo zajęta byłam,
chodzeniem na uczelnię, zdobywaniem doświadczenia,
odrabianiem prac pisemnych, chodzeniem na kolokwia.
Ale nie tylko.
W święta majowe, wybrałam się z rodziną,
w trzydniowy pobyt, w Dolnośląską krainę.
Było tam pięknie i wspaniale,
całą wycieczkę, kręciłam film na pamiątkę,
zwiedzałam, kosztowałam lokalnych smakołyków, nocowałam w ustronnym miejscu.
Rety, aż chciałoby się to powtórzyć kiedyś, gdy znajdziemy więcej czasu.
Szczęśliwa byłam tam, bez liku,
gdyż odskocznią od rzeczywistości, było tych kilka momencików.
Wspominam ciekawie, pierwszego maja,
kiedy to nieplanowane spotkanie z moją paczką miałam,
świetnie nam ten dzionek minął,
na  ploteczkach i jedzonku, w miłej atmosferze.
Dziękuję Wam, dziewczęta, żeśmy się wtedy spotkały.
Powtórzyć ten wypad , kiedyś trzeba będzie, wspaniały.
Szczęśliwie będę wspominać zeszłe, i liczyć na następne spotkanie;)

Chciałabym, jeszcze nadmienić słów kilka,
o powrocie na uczelnię po przerwie i o innych nowinkach.
Tak więc, oprócz zmorów, i trudów, studenckiego dnia codziennego,
iskierę szczęścia, też odnajduję.
Niebawem rozpocznie się,
święto studentów- juwenalia tak zwane.
Czytałam zapowiedzi, oj będzie się działo,
przy dobrej muzyce, wśród znajomych,
zapewne, miło spędzę czasu niemało.
Mam nadzieję, że będzie super;) i tego się trzymam;)

Nawiązując do tematu mego postu, pragnę napisać,
że to nie wszystkie szczęśliwości, minionych dni.
Dziś nawet wydarzyło się coś niezwykłego, a mianowicie,
na portalu społecznościowym, napisał do mnie wiadomość, przystojny chłopak;)
To niebywałe, jak ludzie z tak daleka,
mogą się kontaktować w jednym momencie;)
Niczego jednak nie oczekuję, ani też nie zapeszam,
jak się ta sytuacja potoczy, nie wiem sama.
Jak to mówią pożyjemy, zobaczymy.
Jednak, przyznacie szczerze, że w dobrej wierze, wszystko może się udać,
a prawdziwe szczęście spotyka człowieka w najmniej oczekiwanym i niespodziewanym momencie;)
Co opisałam powyżej. Czekam więc na juwenalia i pozdrawiam Was bardzo serdecznie;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz