niedziela, 5 października 2014

Po długiej przerwie, pora napisać parę ciekawostek, które dzieją się w mym życiu;)

Tyle się wydarzyło przez ostatni miesiąc, że nawet nie wiem od czego zacząć. Aby zachować hierarchię wypowiedzi, zacznę od rzeczy najważniejszych do mniej ważnych, od najstarszych do najnowszych.
Co u mnie;)
Obecnie odbywam staż  w urzędzie. Jest łatwy i przyjemny Jak na razie krótki - trzymiesięczny, O tym czy zostanę dłużej czyli na max 9 miesięcy zadecyduje to, czy się sprawdzę. Jedynym minusem jest ranne wstawanie - eby dostać się do pracy, muszę o 5 rano wstać najpóźniej. Ale mimo wszystko jestem zadowolona. Poznałam fajne osoby, z którymi imprezuję i miło spędzam czas, na różnych wypadach. W środę byłam na spotkaniu ze znajomą i jej kolegą, natomiast w piątek - byłam na pizzy z koleżankami z pracy;) było super;)
W zeszłą sobotę tak się złożyło, że spotkałam w klubie.......... tak właśnie moich dwóch byłych chłopaków. Postanowiłam się z nimi bawić na imprezie, o czym kiedyś Wam opowiem;)
Wgl na imprezach poznaję nowych kolegów ale żaden z nich do związku się nie nadaje. Ciągle w sobotę dzwoni do mnie chłopak, którego nie chcę już znać, lecz do niego w ogóle nic nie dociera. Nawet na portalu społecznościowym mnie męczy. Muszę z tym zrobić porządek i to jak najszybciej.
Rozpoczęłam od wczoraj studia magisterskie, jednak na prywatnej uczelni. Studiuję zaocznie. O wszystkim zadecydował fakt, iż się nie nauczyłam na egzamin - wgl nie miałam czasu się uczyć gdyż pracuję na stażu. Lecz nie martwię się studiami. W końcu nie poszłam na studia sama, lecz z kolezankami z roku. Muszę stwierdzić ze  uczelnia prywatna jest piękniejsza niż państwowa, jednak nie potrafimy się w niej z koleżankami zaklimatyzować. Ale kto wie, może z czasem to się zmieni. Jednak muszę stwierdzić że jest tam sporo przystojnych chłopaków, za którymi się oglądam;)
 Od wczoraj, studia rozpoczął też mój brat, który będzie mieszkał ze mną w mieszkaniu, ale tylko na czas zjazdów na całe szczęście;)
Dziś krótki post lecz mam nadzieję że niebawem nadrobię zaległości. Tymczasem, oczekujcie następnego mego postu;) Pozdrawiam Was serdecznie;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz