piątek, 6 marca 2015

Następny miesiąc, tydzień, dzień - co tym razem przyniosły? Przeczytajcie sami;)

Heja kochani;)
Jeja, dość czasu minęło, więc pora coś napisać;). Trochę się pozmieniało w moim życiu, ale po kolei;).
Pamiętacie jak Wam mówiłam o chłopaku, którego poznałam na impr. niecały miesiąc temu? Z którym byłam na pizzy i w kinie? No właśnie. A więc, pojechał on do niemiec, żeby zarabiać. Ale wróci tutaj, aby mnie odwiedzić;). W związku z nim jeszcze póki co nie jestem. Lecz czy będę czy nie - czas pokaże;) Szkoda tylko, że nie jest w moim typie:/
W miniony weekend miałam zjazd i dodatkowo brat tez  miał, przyjechał z dziewczyną . Jego laska, zrobiła nam wszystkim naleśniki i pyszne ciasto murzynek. Jestem z tego b.zadowolonaXD. Oddałam obowiązujące prace oraz nagadałam się z koleżankami;)Na imprezie nie byłam. Mogę stwierdzić, że jakoś przeżyłam ten zjazd.;) W niedzielę spotkałam - mojego znienawidzonego sąsiada prześladowcę. Ze 2 lata, chyba go nie widziałam, ale zerwałam kontakt, z racji tego, że jest on nieudacznikiem życiowym.
Kurde, jak nie miałam kontaktu z chłopakami, to nie miałam. A teraz, aż trzech  mnie męczy:/. Wszystko byłoby świetnie, gdyby byli oni w moim typie. Niestety tak nie jest:/ (jedyny chłopak w moim typie, to żołnierz M.o którym Wam wspominałam wiele razy)
Ostatnio szłam ulicą i dwóch chłopaków powiedziało chyba do mnie Cześć piękna;). Uważam, że  chyba to było do mnie, gdyż żadna inna dziewczyna za mną i przede mną, ani w najbliższym obrębie moim, nie szła. Jest dobrze;)
 Niedawno, zagadała do mnie na przystanku babcia, super;)

Dziś miałam się z koleżankami z pracy spotkać, ale źle się czułam:/ następnym razem sobie odbijemy (mam cichą nadzieję);) Jutro jadę do rodziców, mam nadzieje ze wszystko pójdzie ok.

Tymczasem, w pozytywnym nastroju, gdyż w niedzielę Dzień Kobiet, życzę Wszystkim kobietkom mile spędzonego tego wyjątkowego dnia;)
Kochani, niebawem na pewno coś napiszę, więc - do następnego postu;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz