Heja Kochani;D Ubiegły tydzień minął dość
nerwowo, ze względu na pisanie pracy, musiałam oddać cały rozdział, więc cały
tydzień się tym zajmowałam. Ale, w zamian za to, weekend miałam niesamowity.
W czwartek, byłam w netto, gdyż już nie miałam nic do jedzenia, musiałam
się zaopatrzyć. Jednak, tego dnia, coś źle się czułam i nic do chłopaka nie
zagadałam. Ustawiłam się w kolejce do niego, ale na moje szczęście, przyszła
jego koleżanka i zawołała do drugiej kasy, gdyż kolejka się duża zrobiła,. On
to zauważył I się zasmucił. W piątek, znów tam poszłam, gdyż miałam na celu
kupić minidrzewko, które tylko tam można kupićJ. I wiecie co? On, tego dnia też tam był;D.
Jak mnie zobaczył robiącą zakupy, sam podszedł do mnie I powiedział:” Dzień
dobry, Cześć”, na co mu odpowiedziałam “Cześć”. I kurcze, uciekł mi, gdyż się
speszył I zawstydził. Ale, przyznajcie ze mną szczerze, że postęp w naszej
relacji jest;) Kurcze, mogłam do niego zagadać jeszcze. Myślę, że okazji będzie
sporo;D. Na chwilę obecną, nie zawracam sobie głowy pisaniem z chłopakami,
dałam sobie z tym spokój na jakiś czas;)
W ten weekend miałam zjazd, nocowałam od piątku w tym celu koleżanki. W
sobotę miałam seminarium i inne zajęcia. Tego dnia, trzasnęłyśmy sobie po winku cincin;) Było niesamowicie
dobreJ. Na imprezie nie byłyśmy
ale w niedzielę za to były zajęcia do późnej nocy, I niezapowiedziane
zaliczenie z jednego przedmiotu:/. W poniedziałek, po pracy, udałam się z
koleżanką do galerii na oglądanie propozycji prezentów dla bliskich;). Dziś też
w tym celu pójdę, ale sama, w końcu to już ostatni dzwonek, na kupno prezentówJ. A jutro, wracam do
rodziców, aby pomóc mamie w przygotowaniach do świąt I ogólnie, żeby spędzić z
rodziną ten świąteczny czas;).
Życzę Wam Kochani zdrowych, spokojnych I rodzinnych świąt, przepełnionych
radością w sercu I pięknych chwil, niespodziewanych gości i miłości;) Po
świętach, postaram się napisać kolejny post;) Do zobaczenia po świętach;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz