poniedziałek, 4 stycznia 2016

Po Sylwku, z uśmiechem w Nowy Rok;D Ciekawe, co Nam przyniesie?:) Może będzie happy? kto wie;)

Heja Kochani w Nowym Roku;D 
Okres poświąteczny był dla mnie b nudny. Spędziłam go na szukaniu kreacji na ostatnią imprezę w roku. Ale, muszę przyznać, że mimo, że się spóźniłam i miałam nie bardzo dzień, to sylwek się udał. Wgl, w sylwestra wzięłam sb wolne, by wszystko na spokojnie sb pozałatwiać;) Tego dnia, musiałam oddać listę obecności na stażu, umówiłam się z koleżanka z którą tam poprzednio robiłyśmy, i razem odwiedziłyśmy up. Było b mało ludzi, ale moja była przełożona - jak nigdy - była dla mnie b miła. Co jej się stało, jeju sukces;) Szkoda, że zabrakło niektórych osób:/ Potem z koleżanką, pojechałyśmy do galerii, w poszukiwaniu specjalnego biustonosza do sukienki;D Sylwka spędziłam z dwiema koleżankami w klubie. U nich też nocowałam;D Jedzenie było b dobre i było go w bród. Był stół szwedzki, można było Sb wybierać. Tylko za napoje i soki musieliśmy dopłacić ale wszystko się udało. Chociaż poznałam nowych ludzi, lecz niestety żadnego fajnego i wolnego chłopaka nie poznałam, to powiem szczerze, że pełniłam rolę mediatora, pomiędzy koleżanką a jej kolegą, który się o nią stara;) To mi się na Sylwku nigdy nie zdarzyło. Takich ilości alkoholu też już dawno nie wypiłam, więc to też jakaś odmiana. Zostałyśmy praktycznie prawie do samego końca;) Po Sylwku, dogorywałam przez cały długi weekend. Ale, odezwałam się do kilku koleżanek na jednym z portali społecznościowych;) odnowiłam tym samym znajomości;) A dziś nudy, tzn trochę się ruszyło, ludzie dzwonią za kursem;) Mam nadzieję, że szef nie będzie się na mnie często gniewał w tym roku:) W sumie, już niedużo, do końca stażu zostało:) Nie udało mi się dziś rozdać ulotek, ale jutro też jest dzień;D A dziś muszę napisać do jednej koleżanki, co tam u niej słychać i kiedy się spotkamy;) Muszę też ruszyć z pracą. Może jutro, uda mi się pójść do pani promotor po rade. Ale, mimo wszystko cieszę się, bo wygrałam talon na wszystko do jedzenia i picia w klubie, warte 50 zeta. Wystarczyło tylko zdjęcie udostępnić i się udało;) Może dziś się przejdę na podryw do netto – kto wie?:)

Tymczasem, do następnego postu kochani;D Życzę Wam wszystkim miłego i pozytywnego tygodnia;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz