poniedziałek, 31 grudnia 2012

Sylwester w doborowym towarzystwie. Oj się będzie działo;) Życzenia noworoczne:)

Hej wszystkim;) Jak już zapewne wiecie, wybieram się na sylwka do koleżanek. Przygotowania do niego właśnie się skończyły. Myślę że będzie super, gdyż impreza będzie w rytmie muzyki disco-polo i dance;) Mój brat też dziś imprezuje ale w innej miejscowości. Jest jeszcze młody więc ma do tego prawo Za to moi rodzice wgl nie mają ochoty na zabawę sylwestrową, ale to już ich wybór.
Jako że nie będzie mnie o północy na blogu, póki jeszcze imprezy się na dobre nie rozpoczęły, z okazji Nowego Roku, chciałam złożyć Wam, moi drodzy czytelnicy, najserdeczniejsze życzenia:
Dużo zdrowia - bo to jest najważniejsze
Pieniążków co nie miara, gdyż nie każdy ma ich w bród
Szczęścia - gdyż nie każdemu dopisuje
Przyjaciół - ale takich od serca, którzy wstawią się za nami zawsze i wszędzie
Znalezienia swojej drugiej połówki na poziomie - gdyż w dzisiejszych czasach jest to problem niemały
lub po prostu zostania singlem - gdyż nie jest to grzech, lecz sposób na życie i w pewnym sensie rozwój osobisty, żyjemy przecież w wolnym kraju
Więcej wiary w siebie i wytrwałości w dążeniu do celu
Spełnienia najskrytszych marzeń
Ale przede wszystkim, życzę Wam, abyście  byli zawsze sobą i nie zatracali siebie dla innych osób;)
Gdyż jesteśmy jedynymi w swym rodzaju, indywidualnościami, i trwajmy w tym przekonaniu.
Na koniec wszystkim osobom dziś imprezującym lub nie, dedykuję  dobry mix utworków disco-polo;) Do zobaczenia w nowym 2013 roku;)



niedziela, 30 grudnia 2012

O poświątecznym powrocie do codzienności i realiach życia

Witam. Wczoraj właśnie wróciłam od rodzinnego domu do miasta. Powoli oswajam się z myślą o nadchodzących obowiązkach. Jest tyle do zrobienia, aż nie wiem od czego zacząć. W święta się o nich nie myślało, dopiero teraz zauważam że strasznie się nawarstwiły. Muszę się zmobilizować do tego wszystkiego a będzie dobrze. Po rozmowie z moimi przyjaciółkami, poczułam się lepiej. Lecz, okazało się że, także moja przyjaciółka nie może jutro jechać ze mną na sylwka. Szkoda, gdyż tylko one są moimi bratnimi duszami. Nie ukrywam, będzie mi smutno bez nich. No cóż takie są realia życia i nic na to nie poradzimy. Będzie kiedyś czas wolny to je odwiedzę. Mam nadzieję że wtedy razem się wybierzemy na jakąś imprezę. A teraz właśnie robię sałatkę gyros na jutrzejszego sylwka. Miejmy nadzieję że wszystko będzie dobrze. Jak to mówią jaki sylwester, taki cały rok więc trzymajmy się tego. Aby Was wprowadzić w szampańską atmosferę sylwestrową, wszystkim dedykuję piosenkę weekend - sobota Pozdrawiam;)

sobota, 29 grudnia 2012

Sylwek i problem z nadopiekunczymi rodzicami

Hej;) Przepraszam Was że tak długo nie pisałam. Powodów było kilka, lecz głównym były przygotowania do świąt. Dziś skupię się na przygotowaniach do sylwka i napiszę o nadopiekunczości rodziców.
A więc od początku. W tym roku sylwester zamierzam spędzi w małym gronie znajomych, w pobliskiej miejscowości;) Tak się złożyło że nie będę go spędzała w komplecie z moimi przyjaciółkami:/, 1 z nich musi pracowac w sylwka, a 2 prawdopodobnie wybiera się ze mną. Jednak pewien ból pozostaje:/. No ale cóż, jeszcze na pewno kiedyś się spotkamy we 3. A jak wyglądają moje przygotowania do imprezy? Sukienkę imprezową już mam i nastawienie dobre też więc myślę że to wystarczy;)
Teraz opowiem o moich rodzicach. Otóż ich zachowanie jest czasem niezrozumiałe. Nie dośc że już daawno jestemk pełnoletnia, jednak cały czas traktują mnie jak dziecko. Chcą żebym realizowała ich system zwany "iIdź w nasze ślady, a będziesz taka sama i osiągiesz tyle samo co my". Ta koncepcja mnie przeraża, gdyż ja mam inne plany na przyszlośc, nie chcę zostac na gospodarstwie. Kiedy ich odwiedzam to ciągle mi na nic nie pozwalają, kontrolują, obrażają i dołują. Nawet w sprawach imprez, mam chodzic tylko na te ktore oni uwazaja dla mnie sluszne, (czyli wiejskie, gdzie chlopaki nie potrafią się zachowac względem mnie i moich koleżanek). Dla nich ajlepszym byloby gdybym nigdzie na sylwestra nie, poszla, tylko zostala z nimi Czy to nie jest chore? Naprawdę źle się z tym czuję, przede wszystkim chciałabym miec więcej swobody, w koncu jestem przeciez studentką. Pocieszjace jest to że jestem silna, nie poddaję się i mam swoje zdanie;) A dzis, polecam Wam mix starych przebojów disco polo;)

wtorek, 27 listopada 2012

Zainteresowania - są częścią naszego życia, umilają czas, sprawiają że jesteśmy wyjątkowymi osobami. Warto mieć ich jak najwięcej, chociażby dlatego, aby poszerzać swoje horyzonty. Muzyka - moja miłość i pasja

Witam Was serdecznie;) Dziś napiszę troszku o moich zainteresowaniach.
Są one szerokie, począwszy od oglądania jednego z dziesięciu, (uwielbiam ten program) poprzez oglądanie różnistych filmów, trochę modą, motoryzacją, (szczególnie szybkimi i pięknymi samochodami), gotowaniem, czytaniem czasopism popularnonaukowych,  w sumie wszystkim po trochu.
Zacznę nieco o muzyce. Otóż jest ona częścią mojego życia. Doskonale poprawia nastrój, podnosi na duchu, czasem potrafi też przygnębić. Przypomina o pięknych ale też i złych chwilach. Pozwala na przeniesienie się w świat swoich marzeń i ukrytych pragnień. Warto znaleźć swój gatunek słuchanej muzyki, gdyż tylko taki, może nas w pełni usatysfakcjonować. Ja lubię słuchać muzyki pop , również techno, muzyki granej w klubach. O klasycznej muzyce i disco-polo już wiecie. Nie przepadam za hip-hopem i ostrym rockiem. Wolę wesołe klimaty, gdyż mam dystans do siebieXD. Bardzo lubię słuchać radia internetowego discoparty, a dokładniej kanału klubowego. On prostu wymiata;) Dlatego zachęcam do słuchania discoparty.pl i zmykam bo czasu mam dziś niewiele.  Pozdrawiam;)

poniedziałek, 26 listopada 2012

Obowiązki - no stress i głowa do góry a będzie lepiej

Hejka;) dziś miałam ciężki dzień na uczelni. Ale mniejsza o to. Dziś głównym wątkiem, którym chciałabym się zająć są obowiązki. Tak właśnie. Tylko one zabierają nam czas i siły. Jak im podołać? To, jak wykonamy dane zadanie, zależy od naszego nastawienia oraz chęci, a tych jak wiadomo, zazwyczaj nie ma. Wynika to często z tego że zadanie jest nudne ale nie tylko.
Tak więc, wg mnie, najlepszym sposobem na podołanie obowiązkom, jest dobry humor i własna organizacja czasu. O sposobach na poprawę humoru pisałam uprzednio, dlatego skupię się na 2 kwestii.
W zależności od tego czy dysponujemy tym czasem i ile go mamy, możemy wgl coś zacząć robić. Kiedy jest go mało, skupmy się wtedy na najważniejszych rzeczach, natomiast kiedy więcej, zajmijmy się tym co sprawia nam największą trudność. Myślę że w ten sposób, uda nam sie zrobić choć część zadań. No i głowa do góry, trzeba liczyć na to że będzie lepiej. Dla wszystkich zapracowanych i mających mnóstwo spraw na głowie dedykuję piosenkę Laurent Wolf No stress.

sobota, 24 listopada 2012

W nieciekawy i zapewne ciężki dzień, opracuj i włóż odrobinę najlepszej i najciekawszej dla ciebie formy rozweselania. Zobaczysz, humor poprawi ci się w mgnieniu oka

Witam Was cieplutko, moi drodzy czytelnicy;) Chociaż za oknem nieciekawo, deszczowo i mglisto, i dla mnie zapowiada się ciężki dzień pełen nauki, postaram się nieco poprawić humor. Najprostszym sposobem jest zjedzenie kilka kawałków czekolady, ale na mnie to nie działa. Oglądanie kabaretów też nie zawsze mi pomaga Dlatego opracowałam inne rozweselające strategie:
 A więc do obejrzenia, polecam film Nasza Russia z 2010r. Komedia jest prześmieszna. Opowiada historię o złotych jajach Czyngis-chana, oraz o losach dwóch nieudacznych robotników i ich szefa. Tak więc polecam;) Nasza Russia 2010
Dla osób, które wolą sb czegoś posłuchać, polecam spokojne melodie. Jeśli chodzi o mnie to lubię słuchać zazwyczaj piękne utwory (z muzyki klasycznej, utwory Piotra Czajkowskiego typu Jezioro Łabędzie czy Dziadek do orzechów ). Natomiast z muzyki popularnej, słucham utworów Nickelbacka typu Lullaby czy Trying not to love you. Możecie myśleć co chcecie, ale lubię słuchać też starych piosenek disco polo (tych z 1997r.) Właśnie z tego klimatu, nastrój poprawia mi  piosenka Maxela - Uśmiechnij się, i ją chciałabym Wam zadedykowaćMaxel Uśmiechnij się
Wypowiedzcie się w komentarzach co was rozwesela w dni takie jak dziś. Pozdrawiam;)

piątek, 23 listopada 2012

Złe wydarzenia zostaw za sobą daleko, doceń to, co najcenniejsze-przyjaźń drugiego człowieka


Postanowiłam choć raz
nie myśleć o tym co kiedyś było.
Co przeżyłam, w większości złego.
Dlatego odetnę się od złych wspomnień
i o dobrych chwilach nadmienię,
gdyż tylko o takich powinniśmy pamiętać,
Dla mnie najcenniejsze były
chwile spędzone z przyjaciółkami.
Tych wydarzeń nigdy nie zapomnę,
kiedy miałyśmy wspólne tematy
i spędzałyśmy razem czas
chodziłyśmy na zakupy
i śmiałyśmy się ze swoich żartów.
Teraz kiedy jestem daleko,
w głębi duszy oczekuję spotkania z nimi
Tylko one potrafią docenić prawdziwą wartość człowieka,
nawet po wielu miesiącach nieobecności nie opuszczają mnie,
są ze mną na dobre i złe,
Cenią mnie taką, jaka jestem,
Moje przyjaciółki,
są dla mnie skarbem największym.
Razem stanowimy zgrany, silny zespół
osobno jednak ujawnia się nasza słabość.
Dlatego będę pielęgnować tą przyjaźń,
aby nie zanikła bezpowrotnie.
Dla nich właśnie dedykuję piosenkę Aury Dione - Friends;)



Witajcie na moim blogu;)

Witam serdecznie;) Na początek, napiszę o czym będzie mój blog. Więc, będę pisać o życiu codziennym, przemyśleniach, również o moich zainteresowaniach. Będzie on z początku skromny, mam nadzieję że z biegiem czasu popracuję nad nim. Tak więc zaczynam;)